
Koła Gospodyń Wiejskich przezywają swoisty renesans – reaktywują swoją działalność, powstają nowe, aktywnie aplikują o środki zewnętrzne i aktywnie włączają się znów w budowę społeczności lokalnych.
Chętnie i często korzystają ze wsparcia także Samorządu Województwa Mazowieckiego, który od lat prowadzi program dotacji dla KGW, inwestuje w infrastrukturę (świetlice i centra wsi) czy proponuje konkurs „Koła Gospodyń Wiejskich - wyjątkowe miejsca, wyjątkowi ludzie”. Dość policzyć, że obecnie na Mazowszu funkcjonuje ponad 1200 Kół Gospodyń Wiejskich!
Jednym z wielu kierunków działań KGW jest poszukiwanie, utrwalanie i prezentowanie kuchni lokalnej i tradycyjnej. Wykopywanie starych przepisów, poszukiwanie w sąsiedztwie zdrowych produktów czy pokazywanie kunsztu kulinarnego na imprezach plenerowych – to wszystko powoduje, że lokalne i tradycyjne smaki czy zapachy mają się całkiem dobrze!
- Koła Gospodyń Wiejskich to prawdziwe skarby nie tylko na ziemi mazowieckiej ale w całej Polsce – mówi Marszałek Województwa Mazowieckiego Adam Struzik – To one skupiają w sobie kilka pokoleń – babć, mam, dzieci i młodzieży – bezpośrednio przekazując sobie wiedzę i umiejętności. To swojego rodzaju strażnik historii i tradycji. Sięgają do starych przepisów, spisują swoje doświadczenia i receptury, nierzadko utrwalają dla kolejnych pokoleń smak i zapach, co w dobie żywności wysokoprzemysłowej wydaje się koniecznością chwili.
- Bardzo się cieszymy, że możemy współpracować z KGW, możemy je wspierać, ale także w bardzo wymierny sposób pomagać w szukaniu perełek kulinarnych – dodaje Członek Zarządu Województwa Mazowieckiego Janina Ewa Orzełowska – Co roku w konkursie o Laur Marszałka nagradzamy fantastyczne produkty i wyroby z ziemi mazowieckiej, nakładem Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich wydaliśmy już trzy wydania pięknej książki kucharskiej „Koła Gospodyń Wiejskich – wyjątkowe miejsca, wyjątkowi ludzie, wyjątkowe smaki”, ale także przewodniki domowego przetwórstwa serów, kiszonek czy wypiekania chlebów. Wszystko po to, by smakiem i zapachem mogły cieszyć się kolejne pokolenia.
A przecież w Kołach Gospodyń Wiejskich coraz większą aktywność wykazują młode gospodynie, nawet nastolatki, które są ciekawe przeszłości, historii i tradycji.
- Przede wszystkim mamy w KGW Panie 80 +, które na bieżąco podpowiadają nam co, gdzie, z czym i po co. Słuchamy tego uważnie, czasem spisujemy, dużo dyskutujemy. Wiemy, żeby bazować na świeżych warzywach, owocach, półproduktach, jeździmy na wyjazdy studyjne korzystając z podpowiedzi lepszych od siebie. Co jest fantastyczne - mamy w KGW także i chłopaków i dziewczyny z pokolenia 2000, którzy chłoną wiedzę i co nas cieszy dają gwarancję pozostawienia dziedzictwa kulinarnego kolejnym pokoleniom – mówi Renata Klaus z KGW Goszczyn (powiat grójecki).
- Takie łączenie doświadczenia seniorów i żywiołu młodości to wielki atut KGW – dodaje Iwona Soroka z KGW Świniarów (powiat łosicki) – To dzięki niemu można w działalności kulinarnej bazować na tradycji i historii, ale używając nowoczesnego sprzętu i ciekawych rozwiązań technologicznych.
Choć nasze rozmówczynie zgodnie przyznają, że najlepiej jednak pozostawać przy drewnianej łyżce i odmierzaniu soli czy przypraw szczyptami „na oko”, to czasem podpowiedzi czy rozwiązania proponowane przez najmłodsze pokolenie są czasooszczędne i zaskakujące.
- Dziś w KGW działają i panie i panowie. I oczywiście my w KGW mamy zupełnie inne role niż nasze wspaniałe kobiety, to jednak dbałość o smak i zapach jest naszym priorytetem. Przecież każdy z nas lubi dobrze, smacznie i zdrowo zjeść – śmieje się Grzegorz Wiciński z KGW Adamów – Wieś (powiat żyrardowski).
Zapraszamy na dziesiątki mazowieckich imprez plenerowych, gdzie z pewnością spotkacie nasze Koła Gospodyń Wiejskich i poznacie ich wspaniałe smaki i zapachy. Zapraszamy także do lektury książek kucharskich dostępnych m.in. w sieci na mazowieckie.ksow.pl zakładka „biblioteka KSOW”.